A ja jestem malutka
Błękitna niezabudka.
Zerwali mnie z nad potoczka
Mówiąc, że mam żabie oczka.
Upraszam bardzo skromnie
Nie zapomnijcież o mnie!
Źródło: Bronisława Ostrowska
Mam dzisiaj dla Was recenzję lakieru, który znajduje się w stałej ofercie firmy Eveline - więc spokojnie można go kupić czy w drogeriach Rossmann, Hebe czy pomniejszych sklepikach.
Czyli Eveline Color Edition 922.
Lakier ma piękny kolor, taka mieszanka błękitu z fioletem - kolor niezapominajek.
Świetnie się rozprowadza, stosunkowo szybko schnie (dwie cienkie warstwy, ale jako, że na środkowym mam 'lukę' nałożyłam dodatkowo Seche).
Pędzelek ma szeroki, fajnie przycięty, dobrze się nim maluje i trudno zalać skórki. Myślę, że przy wąskich paznokciach właściwie jedno pociągnięcie pędzelkiem wystarczy do pokrycia całej płytki.
Jeśli chodzi o zdobienie - to nic prostszego - na środkowych, czystych paznokciach nakleiłam tasiemkę, pomalowałam Eveline Color Edition 922 dwukrotnie, ściągnęłam tasiemkę i pociągnęłam całość Seche Vite, by wyrównać różnicę poziomów - i gotowe! :)
Zdjęcia w sztucznym świetle:
Zdjęcia w świetle dziennym:
Ja osobiście uwielbiam takie kolory - lekko niejednoznaczne, piękne!
Myślę, że super nadaje się też pod różnego rodzaju zdobienia i miksy :)
Buziaki,
Karola
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny i pozostawienie kilku słów :)!