A właściwie jeden piasek - ten od Adosa.
Biały piękniś, którego wszyscy znają i wzdychają :)
Mi wpadł w ręce w Wispolu, zupełnie przez przypadek, bo kompletnie nie po niego szłam.
Wiem, że wszyscy w 'branży' już o nim wiedzą, ale nie zaszkodzi przecież przypomnieć o tym fajnym piasku.
Ados Texture Effect nr 01 ma świetną konsystencję, kryje po dwóch warstwach (choć na króciutkich paznokciach przy jednej pewnie da radę), przyzwoicie schnie i zapłaciłam za niego jakieś 7 zł :)
Ja go bardzo lubię i sprawdza się zarówno na stopach jak i oczywiście na dłoniach.
Świetny będzie na lato!
Macie go w swoich zbiorach?
Miłego dnia,
Karola
świetny :)
OdpowiedzUsuń