...podobne do marmurkowych Lemax-ów .
Ale ani nazwy na buteleczkach, ani numerów, na naklejce z tyłu jakieś roual-cosmetics, z niedziałającą stroną www ;)
ale nic to ;)
Kosztowały całe 5 zł/sztuka, a kupione w... sklepie spożywczym :)
Co mogę o tym duecie powiedzieć?
Pierwszy z lewej to biały z czarnym pieprzem, a drugi to łosoś/kawa z mlekiem też z czarnym pieprzem oba to kopie Lemax Lima Pastels (czyli popularnych na blogach mamrmurków)
Nakładają się przyjemnie - dobra konsystencja, wąski pędzelek i szybko schnące dwie warstwy.
Wysychają do połysku. Drobinki nie są wyczuwalne.
Na paznokciach mam po dwie warstwy.
Pomalowałam jeden paznokieć kawką z mlekiem a resztę białym, tak się prezentują:
Długo nie myślałam, tylko przeszłam do czynów ;)
Żeby nie było mi szkoda, wzięłam lakier, którego nie używałam już dawno (i nie będzie mi go szkoda ;))- padło na Jumpy nr 128 (na zdjęciach wyszedł trochę ciemno, ale dzisiaj tylko zdjęcia z lampą niestety :( ).
Schnie tak jak lakier, do którego dosypałam pieprz.
Jak widać drobinki są nieco większe i po wyschnięciu chropowate i wystające.
Ale od czego mamy topy? :)
Co myślicie?
Macie w swoich zbiorach takie lakiery?
A może spróbujecie zrobić sobie taki własnoręcznie? :)
pomysł na dosypanie pieprzu do lakieru rozłożył mnie łopatki! bardzo kreatywne! lubię marmurki ;)
OdpowiedzUsuńcieszę się, że udało mi się Ciebie zaskoczyć :)
Usuńja też je lubię i spróbuję więcej kombinacji z pieprzem ;)
pierwszy raz się spotykam z marmurkami, ale kupię jak znajdę :D a gdzie kupiłaś swoje?:D
OdpowiedzUsuńw sieciówce Nasz Sklep - nie spodziewałabym się, że znajdę jakiekolwiek lakiery do paznokci w sklepie osiedlowym, ale jednak :)
Usuńna allegro można znaleźć marmurki firmy Lemax :)