Cześć!
Miętę do mięty czułam wiosną i latem - ale i jesienią czasem do niej wracam.
Jak to z pastelowymi kolorami bywa - ciężko z ich kryciem - dlatego zachęcona dobrą pigmentacją serii Golden Rose Color Expert zaryzykowałam i z tym odcieniem.
Golden Rose Color Expert 56 to ładny, lekki, kremowy kolor - świetnie się sprawdza - kryje po dwóch warstwach (niestety w tym przypadku nie po jednej) i dość szybko schnie - ale jak wiadomo, dwie warstwy to niejedna ;)
Ma ładny połysk, dobrze rozprowadza się po płytce. Przy pierwszej warstwie widać prześwity i dlatego potrzebna była kolejna.
Ma w sobie trochę błękitu, choć to prawdziwy miętowy. W cieniu nabiera też szarych podtonów.
Pojemność 10,2 ml za 5,90 zł jak w przypadku innych z tej serii.
Muszę poćwiczyć malowanie przy skórkach :)
Nosicie pastelowe odcienie jesienią i zimą?
Buziaki,
Karola
Też mam słabość do mięty... piękne :)
OdpowiedzUsuńwiem wiem :)
Usuńkiedyś jakąś miętkę Ci nawet "sprzedałam" :)
Piękny :D Taki letni ;)
OdpowiedzUsuńLetni, letni :)
UsuńAle wiem jak go w łatwy sposób na mega zimowy przerobić :)
Ja czuję miętę do lakierów miętowych, zdecydowanie! :D
OdpowiedzUsuńMam to samo :)
UsuńAle cudna mięta... chętnie ją kupię, bo wygląda uroczo !
OdpowiedzUsuńnakłada się fajnie i ładnie wygląda, więc naprawdę polecam :)
UsuńŁadny kolorek, ale ostatnio ja mam fazę na różnokolorowe paznokcie.
OdpowiedzUsuńmoje lenistwo się u mnie najczęściej odzywa, więc jeden kolor to czasem jest szczyt moich chęci :)
UsuńJa odpuszczam pastele jesienią, bo po prostu uwielbiam ciemne kolory ;))
OdpowiedzUsuńteż uwielbiam ciemne kolory, ale od czasu do czasu na jasne też znajdzie się czas i miejsce :)
Usuń