1/23/2014

♥ MAKOWA PANIENKA

Ile razy patrzę na ten lakier - skojarzenie mam ciągle to samo - Makowa Panienka :)

Lakier znany, można powiedzieć, że 'stary' z serii Jolly Jewels od Golden Rose.

Wreszcie pojawił się i u mnie :)



W mlecznobiałej bazie znajdują się czerwony heksy i czarne piegi, oba dodatki w bardzo dużej ilości.
Nie ma potrzeby łowienia, 'grzebania' w buteleczce.

Lakier kryje po dwóch warstwach, schnie stosunkowo szybko - na zdjęciach bez topu.

Mi kojarzy się z makiem, polami z pięknymi czerwonymi kwiatami, dlatego też Makowa Panienka :)
Szkoda, że Golden Rose nie nazywają swoich lakierów, a jedynie mają numerki.

Tak prezentował się na moich paznokciach:








Zmywa się jak brokaty ;) czyli szału nie ma.

Co o nim myślicie?
W moim odczuciu jest nietypowy, dużo się dzieje na paznokciach.
Podoba mi się bardzo i innym razem spróbuję w kombinacji z czarnym i białym kremem, a GR JJ 110 tylko w formie akcentu.

Pozdrawiam Was w ten śnieżny dzień!
Karolina


1/18/2014

♥ KOSMICZNY PYŁ

"Kosmiczny efekt na Twoich paznokciach. Czy odważysz się na międzygalaktyczny manicure?"

Ja się odważyłam  - i to najładniejsze piaski jakie mam!

Gotowi na recenzję Aurory i Moon Walking?


Oba lakiery kosztowały mnie 9,50 zł za sztukę / 10 ml i kupiłam je w Wispolu (oj długo grzebałam w koszu z lakierami...)

Moon Walking to brokatowy fiolet - na moich paznokciach w formie akcentu na serdecznym palcu, ale świetnie wygląda też solo na wszystkich. Błyszczy niesamowicie, ma dużo niebieskich tonów, ale to zdecydowanie fiolet.

Aurora to takie różowe złoto, bardzo podobne do Lovely Snow Dust nr 01, ale tak jak napisałam - Aurora ma różowe tony i dla mnie chyba jest ładniejszym kolorem, bo takim mniej oczywistym.

Oba lakiery są dobrze napigmentowane, kryją po dwóch cienkich warstwach, wysychają dość szybko (bez topu na zdjęciach), ale trzeba uważać, przy grubszej drugiej warstwie miejscami jest plastyczny trochę dłużej - ale przecież można im to wybaczyć :)


Zdjęcia w świetle dziennym:




I zdjęcia z lampą, na których oba lakiery (w świetle sztucznym i mocnym słońcu) nabierają ciepłego odcienia, są bardziej wyraziste i oczywiście jeszcze mocniej się iskrzą:




Ja uwielbiam!

Poszukajcie ich w drogeriach bo naprawdę wyglądają świetnie!

Buziaki,
Karolina


1/17/2014

♥ BLUEBERRY COOKIES

Pyszne jagodowe ciasteczka, naprawdę p-r-z-e-p-y-s-z-n-e!


Ten lakier jest fioletem/liliowym idealnym.
Dla mnie oczywiście.
♥ dwie warstwy (naprawdę cienkie) wystarczą do pełnego krycia
♥ wysychają bardzo szybko
♥ lakier trzyma się na paznokciach długo, nie odpryskuje, z racji jasnego koloru ścierane końcówki nie są widoczne [co dzieje się dopiero po paru dobrych dniach...]
♥ jego cena jest tak niska, że aż szkoda go nie mieć w swojej kolekcji!





Dodatkowo na paznokciach [uwaga znowu brokat! :)] tym razem sreberko od Superpharmu - Life nr 39



Mi się podoba w obu wersjach, choć następny raz będzie pewnie w innym połączeniu, trochę spokojniejszym, bo Life nr 39 mocno błyszczy :)

Lubicie połączenie liliowego i srebra?

Pozdrawiam ciepło,
Karolina

1/14/2014

♥ LIFE IS LIFE - SUPERPHARM LIFE LACQUER NR 37 [duuuuużo zdjęć]

Żuczek!
Tak zdecydowanie można o nim powiedzieć!
A o czym mowa?

Dzisiaj recenzja lakieru z Superpharm - Life nr 37

1/13/2014

♥ DO YOU SPEAK LOVE?

Uwielbiam kolor bordowy!
Był to hit zeszłego roku - a i teraz wiele ubrań i dodatków możemy znaleźć w tym kolorze.
Siebie całościowo w bordowym bardzo lubię - mam dwie sukienki, ale to czerwieni i ciemniejszych jej odcieni nie mogłam się przekonać - pewnie ze względu na moc jaką daje nam czerwień i też fakt, że nie każdy odcień skóry będzie wyglądał w nim dobrze.

Co dzisiaj na tapecie?


1/12/2014

♥ CRUSHED CRYSTALS CZYLI NOWOŚCI OD CATRICE

Nowości od Catrice kuszą - firma na początek roku zaproponowała nam nowe kolory w swojej kolekcji.
Dostajemy 6 kolorów o nazwie Crushed Crystals.
Producent zapewnia, że lśnią jak diamenty.
Take must-have sezonu!


1/11/2014

♥ BIAŁE PIASKI

A właściwie jeden piasek - ten od Adosa.
Biały piękniś, którego wszyscy znają i wzdychają :)


1/10/2014

♥ Let's Mauve On!

Cześć!

Jak się zaczął Wam rok 2014?

Mój powiem szczerze płynie leniwie i nie mogę nabrać rozpędu.
W pracy cicho, spokojnie, wszystko biegnie powolnym nurtem.
Ale już w przyszłą niedzielę koncert z moimi dziewczynami (incantoiszalamaistki.pl), więc czeka nas trochę pracy.


Dzisiaj recenzja lakieru Catrice - Let's Mauve On!, który dostałam w prezencie przy zakupach w Naturze (więcej w poście ♥ Łupy z Natury)