12/30/2013

♥ NA ZMIANĘ TEMPERATURY [picture heavy]

Jak się macie w te wiosenne dni ostatnich dni roku? :)
Nie spodziewałam się takiej pogody o tej porze!

Aura za oknem iście kwietniowo - majowa, więc i na paznokciach chciałam Wam pokazać co nieco w żywszych barwach.

Zdjęcia pochodzą jeszcze z latam kiedy za szybą świeciło piękne słońce.
A co chcę dzisiaj zaprezentować?

Lakier termiczny od Allepaznokcie z nr 20

12/17/2013

♥ SHATTER by OPI - SILVER CRACK

Cześć!

Nigdy nie przepadałam za pękającymi lakierami, ale gdy zobaczyłam OPI za 9,90 zł z kolekcji z 2011 roku pomyślałam, że szkoda by było nie spróbować lakierów z tej marki.

I zakochałam się!


12/16/2013

♥ NIESPODZIANKA W TEXTIL MARKECIE

Niczego niespodziewająca się Wiankowa wstąpiła do Textil Marketu po jakieś tanie czarne rajtki o grubości 60 den.
Wzięła co miała wziąć i poszła do kasy, a przy kasie co?

12/15/2013

♥ SENSIQUE ART NAILS NR 319 - BLACK&WHITE

Gdy zobaczyłam informację o nowej kolekcji w Naturze, czym prędzej pobiegłam zobaczyć co i jak - wyszłam z jednym lakierem.


SENSIQUE ART NAILS NR 319 w buteleczce wygląda świetnie.
Z moim swetrem współgra idealnie, a jak sprawdził się na paznokciach?

12/08/2013

♥ Christmas Giveaway u Wielorybka :)


Fajne lakiery i inne bibeloty do wygrania :) 

Więcej szczegółów TUTAJ



12/01/2013

O LUDZKIEJ GLUPOCIE

Dlaczego i skąd ten post? 
Od paru dni pod moimi postami pojawiają się komentarze hm, 'hejtujące'.

Rozumiem naprawdę
- że ktoś nie podziela tego co robię i co pokazuję,
- że ktoś nie pieje z zachwytu nad kolejnym zdjęciem z pomalowanymi paznokciami,
- że ktoś nie lubi, gdy ktoś inny robi coś, czego ktoś hejtujący sam nie zrobiłby,
- że ktoś może komuś czegoś zazdrościć,
- że ktoś czegoś nie lubi, albo mu się nie podoba, co pokazuję

ale na Boga - poproszę wtedy o konstruktywną krytykę, a nie komentarze typu:


bo po pierwsze nic to nie wnosi.
Po drugie, jest to bez sensu.
Po trzecie wprowadzam komentarze tylko dla zarejestrowanych.
I już po ostatnie czwarte, nie życzę sobie takich wycieczek, więc niech ktoś ma odwagę się pod takimi inwektywami podpisać.

I panu/pani Anonim życzę szerokiej drogi i odwalenia się ode mnie i założenia własnej strony i podzielenia się z nami czymś naprawdę świetnym.

I w takich momentach przypomina mi się dowcip:

Poszedł mały Jasio do cyrku i tak się złożyło, że musiał usiąść w pierwszym rzędzie. Rozpoczął się występ i na arenę wychodzi Klaun Szyderca. Podchodzi do Jasia i pyta: 
– Jak masz na imię? 
– Jasiu. 
– A więc Jasiu, czy ty jesteś głową krowy? 
– Nie. 
– A czy ty jesteś tułowiem krowy? 
– Nie. 
– A więc Jasiu, ty jesteś dupa wołowa! HAHAHA!!! (zaśmiał się szyderczo Klaun Szyderca). 
Smutny Jasio wrócił do domu, opowiedział wszystko tacie, na co ten mu mówi: 
– Jasiu, jutro też pójdziesz do cyrku. 
– Ale jak to? Do cyrku? A Klaun Szyderca? Znowu będzie się śmiał. 
– Jasiu, nie możesz się tak poddać. Musisz jutro jeszcze raz iść do cyrku! 
Smutny Jasio poszedł do cyrku i pech chciał, że znów musiał usiąść w pierwszym rzędzie. Po rozpoczęciu występu znów na arenę wyszedł Klaun Szyderca i widząc Jasia podszedł do niego i mówi: 
– Widzę tutaj mojego przyjaciela Jasia! Proszę, powiedz mi, Jasiu, czy ty jesteś głową krowy? 
– Nie. 
– A czy ty jesteś tułowiem krowy? 
– Nie. 
– A więc Jasiu, ty jesteś dupa wołowa! HAHAHA!!! – znów zaśmiał się szyderczo Klaun Szyderca. 
Wszyscy ludzie w cyrku zaczęli się śmiać, a Jasio, któremu zrobiło się bardzo przykro wrócił do domu i powiedział o wszystkim tacie. Jego tata na to: 
– Jasiu, jutro jeszcze raz pójdziesz do cyrku! 
– Ale tato, ja nie chcę! Tam jest Klaun szyderca, on znowu się będzie śmiał! 
– Nie martw się, Jasiu, tym razem pójdzie z tobą Wujek Staszek Mistrz Ciętej Riposty. 
No i tak się stało. Następnego dnia poszli Jaś i Wujek Staszek Mistrz Ciętej Riposty do cyrku, usiedli w pierwszym rzędzie i czekają na występ Klauna Szydercy. Wychodzi więc Klaun Szyderca na arenę i zaczyna swój znany występ. Podchodzi do Jasia i pyta: 
– Jasiu, czy ty jesteś głową krowy? 
Na co Wujek Staszek Mistrz Ciętej Riposty: 
Spierdalaj.

Nie pozdrawiam Anonima,
Wiankowa